Liczba osób cierpiących na tak zwane choroby cywilizacyjne wzrasta w zawrotnym tempie nawet w krajach rozwijających się. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) otyłość stanowi o wiele większy problem niż niedożywienie. Otyłości towarzyszy zwiększająca się liczba chorych na cukrzycę typu 2 – jest ich tak wielu, że uzasadnione jest określanie tego zjawiska mianem epidemii. Większość świata zachodniego powiela trendy występujące w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieszka więcej osób z nadwagą niż w którymkolwiek innym kraju. Jednak podobne zjawisko obserwuje się nie tylko w państwach uprzemysłowionych, ale również w tych, które jeszcze do niedawna charakteryzowały się bardziej tradycyjnym trybem życia. Dla przykładu, 44 procent rdzennych mieszkanek Afryki Południowej cierpi na nadwagę. Badania przeprowadzone w 1986 i 1997 roku w Norwegii wskazują, że w tym czasie odsetek otyłych dwudziestolatków wzrósł z 7,5 do 14 w wypadku mężczyzn i z 13 do 17,8 w wypadku kobiet. Około 10 procent wszystkich Norwegów cierpi na otyłość.
Choroby cywilizacyjne współczesnego społeczeństwa
