Mleko i produkty mleczne to zdecydowanie nie jedyne źródło wapnia, choć, trzeba przyznać, są pod tym względem najlepsze, gdyż występujący w nich w dużych ilościach wapń jest łatwo przyswajalny. Wapń można też znaleźć w figach, tofu, soi, fasoli, szpinaku, brokułach, liściach gorczycy, dyni piżmowej, płatkach owsianych, a nawet w wodzie, choć w tym wypadku jego ilość zależy od ujęcia, z którego woda jest czerpana. Dostarczając organizmowi wapnia z różnych źródeł, możesz być pewny, że dostarczasz mu jednocześnie wielu mikroelementów.
Ostatnimi czasy spore zainteresowanie wzbudziły wyniki badań, które wskazują, że zwiększony pobór wapnia oraz produktów mlecznych może się przyczyniać do zachowania szczupłej sylwetki. Nie wiadomo jeszcze, czy jest to skutek działania wapnia w ogóle czy kombinacji wapnia i innych substancji obecnych w mleku i nabiale, takich jak białko czy CLA (sprzężony kwas linolowy, który naturalnie występuje w tłuszczu mleka krów żywiących się trawą). Czy możliwe jest nadmierne spożycie wapnia? Zdaje się, że tak. Nowe badania dowodzą, że można je łączyć ze zwiększonym ryzykiem rozwoju raka prostaty u mężczyzn i raka jajnika u kobiet. Choć brakuje w tej kwestii rozstrzygających dowodów, lepiej unikać zbyt dużych ilości wapnia w diecie.
Czy możliwe jest nadmierne spożycie wapnia?
