Maksymalne wykorzystanie przemiany materii
Pewnie ktoś ci to już mówił albo sam to sobie powtarzasz: „Musi być coś nie tak z moją przemianą materii albo z moim apetytem – tyję, choć jadam mniej albo tyle samo co reszta mojej rodziny”. No cóż, przykro mi bardzo, ale jest mało prawdopodobne, by coś było „nie tak” z twoim metabolizmem czy apetytem. Problem tkwi w tym, że jadasz niewłaściwe produkty, co wprowadza hormonalny chaos i powoduje nadmierną produkcję insuliny, a w konsekwencji intensywniejsze gromadzenie tłuszczu. Być może należysz do osób, które wydzielają więcej insuliny niż inni (nawet ci, którzy odżywiają się tak samo niezdrowo) i masz tendencje do insulinooporności. Jednak przemiana materii i łaknienie zaczną funkcjonować normalnie, gdy tylko zmienisz swój tryb życia.